Fotograf Magdalena Szczucka

—Co sprawiło, że zajmujesz się fotografią?

—Mój mąż głównie. To on namówił mnie, abym spróbowała, bo wciąż się wahałam. Jestem mu za to bardzo wdzięczna.

—Jakie twoim zdaniem są najważniejsze czynniki decydujące o dobrym zdjęciu?

—Emocje, światło, zaangażowanie (szczególnie na sesji) i uchwycenie dobrego momentu.

—Kochasz podróże?

—Kocham! Sama dużo podróżuje. Staram się wykorzystywać każdy moment by zobaczyć coś nowego!

—Co najbardziej lubisz w swoim zawodzie?

—Przede wszystkim pracę ze wspaniałymi ludźmi, a później efekt naszej pracy, który można zobaczyć gołym okiem ;)
No i oczywiście uwielbiam, gdy ludzie są zadowoleni ze zdjęć – nic tak nie podbudowuje jak ciepłe słowa od klientów.

—Co najmniej lubisz w swoim zawodzie?

—Nocne powroty do domu. Zawsze boję się, ze na drodze zjawi się jeleń czy sarna i jeśli coś złego się stanie, to chyba nie byłabym w stanie wysiąść w środku nocy z auta i zobaczyć co się stało.

—Co wyróżnia rodzaj fotografii, którym się zajmujesz?

—Emocje i ulotne chwile, które na zwykłych sesjach się nie zdarzają. To jedyny tak wyjątkowy dzień w życiu każdej pary młodej.

—Jak radzisz sobie z krytyk?

—Bywa różnie. Czasem za bardzo biorę to do siebie. Jednak z biegiem czasu mam większą wiedzę i sama potrafię ocenić czy krytyka faktycznie jest konstruktywna, czy bardziej złośliwa.

—Jakie kryteria powinien przyjąć klient przy wyborze fotografa?

—Przede wszystkim portfolio i sprawdzić czy nadają na tych samych lub podobnych falach co fotograf, to jednak istotna współpraca, a efekt pracy zależy od obu stron.

—Co jest absolutnie niedozwolone podczas sesji?

—Myślę, że cokolwiek by to nie było, a ma pomóc w rozluźnieniu pary, to niech się dzieje :)
Jednak, szanujmy siebie na wzajem i swój czas :)

—Jakie zwykle niezauważane szczegóły może uchwycić fotograf?

—Ja czasem widzę już gotową fotografię, gdy tylko zaobserwuję ciekawy moment. Myślę, że fotografowie od razu wyobrażają sobie zdjęcie. Głównie chodzi o emocje

—Co wpływa na wartość zdjęcia? Jakie są jego składowe?

—Ulotna chwila, która jest ciężka do zapamiętania. A na zdjęciu możemy się w nią wpatrywać godzinami.

—Gdybyś był/była postaci z kreskówki, książki lub filmu, kto by to był?

—Chyba Mały Książe w damskiej wersji ;)

—Kto inspiruje cię w życiu i dlaczego?

—Mój mąż – to on pomógł mi się przełamać i pójść na pierwsze wesele. Rozumie moje nieobecności i weekendowe braki w obiadach :)

—Jaka jest twoja definicja sukcesu? Co jest jego miarą?

—Samodyscyplina. W tym zawodzie nikt nie poprowadzi za rękę i nie zmusi do pracy. Sami musimy tego chcieć.
Nauka i rozwój – bez tego ciężko być coraz lepszym

—Wolisz, aby cię lubiano czy szanowano?

—Ciężkie pytanie. W dzisiejszych czasach trudno stwierdzić czy ludzie naprawdę kogoś lubią. Szacunek jest łatwiejszy do zmierzenia i zaobserwowania. Jednak z mojej strony są to obie kwestie z niewielką przewagą szacunku, mimo wszystko.

—Jaki był twój największy bąłd zawodowy?

—Wzięcie dwóch zleceń na ten sam termin. Zupełnie przypadkiem. Moje niedopatrzenie. Od tamtej pory zmieniłam system prowadzenia kalendarza :)

—Co zabierasz ze sob w podróż i dlaczego?

—Aparat i co najmniej 2 obiektywy. Czasem więcej jeśli na miejscu mam sesje. Nie ruszam się również bez okularów przeciwsłonecznych i wygodnych butów.

—Czy masz jakiś gadżet, zakupu którego żałujesz? Dlaczego?

—Może niekoniecznie żałuję, ale jest kilka takich, których nie używam :)

—Jak uczysz się robić lepsze zdjęcia?

—Od innych. Zawsze inspirują mnie inne prace. Czasem również metodą prób i błędów. Czytam książki i oglądam dużo filmików.

—Czy jest coś, o czym warto byłoby wiedzieć, zaczynając karierę w fotografii?

—Że nie będzie łatwo, szczególnie na początku. Trzeba dużo poświęcić, zarówno czasu jak i pieniędzy oraz mocno się zmotywować do pracy.

—Co chcesz przekazać poprzez swoje fotografie?

—Lubię ruch, więc zależy mi na ekspresji. Uwielbiam również magiczne miejsca, wiec zdecydowanie szerokie kadry i widoki. Emocje i momenty, którymi ludzie będą zaskoczeni, że udało się złapać tę chwilę na zdjęciu.

—Co motywuje cię do dalszej pracy w fotografii?

—Zadowoleni klienci i dążenie do celów, które sobie wyznaczam.

—Uważasz, że twoi rodzice powinni byli być bardziej czy mniej surowi?

—Myślę, że gdyby byli inni, mogłabym nie być dzisiaj tutaj gdzie jestem.

—Mając możliwość cofnąć się w czasie, co być zrobił/zrobiła inaczej?

—Jest kilka takich indywidualnych kwestii, które zachowam dla siebie. Jeśli chodzi o fotografię to szybciej spróbowałabym swoich sił w tym zawodzie.

—Co myślisz o życiu na innych planetach?

—Chyba o tym nie myślę

—Co robisz w czasie wolnym?

—Podróżuję. Spędzam czas z rodziną i przyjaciółmi. Czytam. Słucham muzyki.

—Kiedy twoja praca w pełni cię zadowala?

—Kiedy mam z niej satysfakcję, wiec niemalże zawsze :)

—Czy łatwo się zaprzyjaźniasz?

—Raczej tak :)

—W jakim miejscu dobrze by ci się mieszkało?

—Próbuję znaleźć odpowiedź na to pytanie od kilku lat. Wciąż nie wiem.

—Wolisz psy czy koty?

—Psy. Sama mam psa, którego bardzo kocham!

—Kogo lub co nienawidzisz?

—Jest jedna taka rzecz, której nienawidzę odkąd pamiętam i nie wiem dlaczego. Cebula. Tak to warzywo.

—W życiu najlepsze jest:

—To co przed nami!

—Jeżeli na Ziemię przybędą kosmici, a ty będziesz pierwszą osobą, która ich spotka, co im powiesz?

—Że nie interesuje mnie życie poza moją planetą i poproszę by nie zabierali mnie na Marsa.

—Jutro pójdę i...

—Wrócę :)